Synku,
patrz na mnie jak najdłużej tym zakochanym do granic świata wzrokiem. Potrzebuj mojej obecności. Wiem, że będę bardzo tęsknić kiedyś za Twoim nieustannym: „Mamo, zobacz!”.
Trzymaj mnie jak najdłużej kurczowo za rękę, kiedy idziesz po niepewnym gruncie. Choć czasem zmęczenie nie pozwala mi dostrzec piękna i niezwykłości w Twoim codziennym: „Tylko z Mamą”, powtarzaj mi je jak najczęściej. Może w końcu, któregoś dnia zrozumiem, że byłam Twoim powietrzem.
Dotykaj mojej twarzy, całuj ją aż nie zamkną Ci się oczka. Gładź moje włosy i zachwycaj się jak jestem piękna. Odkrywaj swój miękki, ciepły brzuszek w oczekiwaniu na moje łaskotki. Zapamiętaj każdy z tych momentów. Wrzuć do pudełka na swoje skarby i nie pozwól ich zgubić. Niech one przypominają Ci o tym, że świat z mamą był błogi, delikatny i bezpieczny.
Rysuj serca i mów „kosiam cię”. Biegaj. Uśmiechaj się codziennie. Podziwiaj świat. Odkrywaj w nim to, co najpiękniejsze.
Niech Twoje serce będzie zawsze większe niż ciało. Noś swoje misie, śpiewaj do nich, okrywaj je w nocy, kiedy zmarzną i przytulaj, kiedy jest im smutno. To rozczulające patrzeć, jak opiekujesz się innymi, kiedy sam potrzebujesz jeszcze tyle mojej troski.
Ufaj dobrym ludziom i nie daj się zranić przez tych złych. Szukaj schronienia w moich ramionach, biegnij do mnie do utraty tchu.
Zawsze będę przy Tobie.
Twoja Mama
