Jak motywować dziecko? Jak mówić, aby nas słuchało? 3 kroki, które radykalnie odmienią na plus Waszą komunikację z dzieckiem.
1. Po pierwsze: zmiana perspektywy
Stuart Ablon, profesor nadzwyczajny w Harvard Medical School poza wieloma mądrymi myślami spisanymi w jego książkach, sprzedał mi jedną, która trafiła w samo sedno. Większość rodziców uważa, że dzieci zachowują się odpowiednio, kiedy chcą/kiedy mają na to ochotę. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Dzieci zachowują się odpowiednio, kiedy mogą/ mają taką możliwość. Ablon przytacza wyniki badań zgodnie z którymi dzieci, które sprawiają trudności rodzicom/opiekunom nie mają mniej chęci czy motywacji do zachowywania się zgodnie z oczekiwaniami innych. Mają za to mniej umiejętności. A konkretnie mniej umiejętności w 3 kluczowych obszarach:
- rozwiązywanie problemów,
- elastyczność, umiejętność dostosowania się,
- tolerancja dla odczucia frustracji, umiejętność radzenia sobie z niepowodzeniami.
„Skill, not will.”
Stuart Ablon
Problemem dzieci nie jest brak chęci, ale brak umiejętności.
2. Po drugie: dostosuj komunikację do typu osobowości
Jenifer Nacif z Instytutu Psychologicznego w Palo Alto w Kalifornii, trener biznesowy (dla takich firm jak: Nestle, Unilever, Santander, Xerox i wielu innych) uważa, że nie ma jednej jedynej drogi, którą jesteśmy w stanie trafić do dziecka. Są cztery. Każda z tych dróg odpowiada czterem typom osobowości dziecka. Najlepiej zobrazować to na konkretnej sytuacji, więc przyjmijmy, że nasze wyzwanie brzmi: dziecko powinno posprzątać w pokoju.
Dziecko- typ dominujący
Cechy charakterystyczne: zdecydowany, kocha wyzwania, uparty, przekonany o wyższości swoich rozwiązań, egocentryczny, niecierpliwy, lubi robić rzeczy szybko
Źle toleruje: autorytarność innych- rozkazy, nakazy, polecenia
Klucz do motywacji: Władza
Komunikat: Potrzebuję Twojej pomocy. Czy mógłbyś pokazać bratu jak sprzątasz swój pokój, aby wiedział, jak to zrobić u siebie?
Dziecko- typ społeczny
Cechy charakterystyczne: emocjonalny, optymistyczny, inspirujący, obdarzony wyobraźnią, entuzjastyczny, charyzmatyczny, otwarty, radosny, chojny, gadatliwy, ufa innym ludziom, przyjacielski, zdezorganizowany
Źle toleruje: odrzucenie, świadomość bycia gorszym
Klucz do motywacji: Zabawa/Poczucie bycia z innymi
Komunikat: A teraz wszyscy urządźmy wyścigi w sprzątaniu!
Dziecko- typ delikatny
Cechy charakterystyczne: dobroczynny, uprzejmy, życzliwy, spokojny, przywiązany do bliskich, zależy mu na pozytywnych relacjach z innymi, dąży do harmonii
Źle toleruje: rywalizację, konfrontację, presję
Klucz do motywacji: Bezpieczeństwo
Komunikat: Wszyscy będziemy czuć się lepiej, jeśli będziemy mieć porządek. Czy mógłbyś posprzątać w pokoju?
Dziecko- typ analityczny
Cechy charakterystyczne: perfekcjonista, systematyczny, wytrwały, niezależny, precyzyjny, sprawiedliwy, stanowczy, sztywność zachowań, dojrzały, odpowiedzialny, uporządkowany, dobrze zorganizowany
Źle toleruje: zmiany, chaos
Klucz do motywacji: klarowność zasad, instrukcje krok po kroku
Komunikat: W jakiej kolejności chciałbyś sprzątać? Może zaczniemy od klocków, potem autka i na samym końcu puzzle? Kiedy posprzątamy, pójdziemy na spacer.
3. Po trzecie: ignoruj rodzicielską irytację
Reagowanie na zasadzie: bodziec-reakcja jest najprostsze. Kiedy dziecko nie chce współdziałać, zaczyna płakać/krzyczeć, najłatwiej przychodzi nam zrobienie tego samego. Kiedy to zawodzi, sytuacja się eskaluje- silniejszy zawsze wygra, ale każdy kto tam był doskonale wie, że kiedy sprawy się zagalopują, poczucie rodzicielskiej klęski jest nie do zniesienia. Uświadomienie sobie, że to Ty podejmujesz decyzję jak się zachowasz w stresującej sytuacji, a nie dziecko jest temu winne, zmienia całkowicie punkt ciężkości- z dziecka, które MA PRAWO nie rozumieć swoich emocji i zachowywać się jak dziecko właśnie, na rodzica/dorosłego, który powinien być przewodnikiem po świecie emocji.
[Więcej na ten temat znajdziesz tutaj: „Znaczenie miłości- jak uczucia rozwijają rozwój dziecka?”]
Josh Shipp, autor książek i programów telewizyjnych poświęconych wychowaniu dzieci zachęca do wykonania eksperymentu myślowego, pytając:
“Co, jeśli największy potencjał Twojego dziecka jest ukryty w jego najbardziej irytującym zachowaniu?”
Brzmi irracjonalnie? Nie do końca. Shipp przytacza sylwetki rozmaitych wielkich postaci np. Alberta Einsteina, który jako dziecko określany był jako leniwy, nieumiejący się skupić ani niczego zapamiętać. Do końca pochłonięty był myśleniem o koncepcjach fizycznych i wykonywaniem serii eksperymentów.
Shipp tłumaczy, że talent dziecka nie doczekuje się często rozwinięcia, ponieważ zainteresowania dziecka w początkowej fazie rozwoju odbieramy jako coś, co nas irytuje. Wydaje Wam się, że Wy nigdy nie zrobilibyście tego dziecku? Znam dziecko, którego pasją było tworzenie ładunków wybuchowych. Po wysadzeniu domowej umywalki, rodzice zajęli nieco bardziej ostrożne stanowisko w kwestii rozwijania pasji synka… Znam też dziecko, które nie zaśnie, kiedy nie ma idealnie poukładanych przytulanek na łóżku. Czasami trwa to nawet 30 minut, zanim stwierdzi, że dzieło jest perfekcyjne. Każdego wieczoru, nie uznaje odstępstw od tej reguły. Takich historii pewnie wszyscy znamy wiele…
Klucz do sukcesu
Shipp przytacza wyniki trwających 40 lat badań Instytutu Gallupa w ramach, których przeanalizowano czynniki sukcesu 2 milionów ludzi. Okazało się, że ludzie, którzy osiągnęli sukces mają jedną wspólną cechę: mają umiejętność identyfikowania i doskonalenia swoich talentów, tak długo, aż te talenty staną się ich mocnymi stronami.
Jak zamienić irytujące zachowanie dziecka w sukces? Kluczem, mało zaskakująco jesteśmy my- rodzice. A nasze zadanie brzmi: dostrzegać i rozwijać talent, jednocześnie ignorując rodzicielską irytację, która jest niejako efektem ubocznym procesu. Trudne zadanie! Ale czy nie warto? Z całym wystąpieniem Josha, możecie zapoznać się tutaj.
Im głębiej wchodzę w temat, tym bardziej uświadamiam sobie, że rodzicielstwo to największe wyzwanie przed jakim stałam. Wytrwałości w wysiłkach Wam i sobie życzę!
Więcej w tej tematyce:
“Jak sobie radzić z trudnym dzieckiem”
“Twoje dziecko sprawia problemy? Przyjrzyj się swojemu związkowi”
Zaprzyjaźnione marki
Czasami mam wrażenie że to jedyne słowo jakiesłyszę od mojego dziecka
Super wpis, ja zawsze mam wielkie problemy z motywacją mojego dziecka, “nie” to chyba jego ulubione słowo 😛
Dzięki za te fajne rady. Na pewno się przydadzą 🙂
Ciekawy artykuł. Mój synek “ciekawskie paluszki” nie rozumie lub po prostu udaje, że n ie słyszy słowa “nie”. Wspomniana w tekście irytacja rodzicielska to u mnie codzienność. Cenne uwagi, na pewno spróbuję. Pozdrawiam.
wyzwanie jak żadne inne
Dzieci są bardzo czesto trudne. Ale trzeba sobie jakoś radzić 🙂
Świetnie 😉 to wszystko dla starszaków? A co z maluszkami? 14miesięcy?
Dlugo szukalam wlasnie takiego artykulu. Dziekuje
“nie” – to chyba jedyne słowo jakie zna moje dziecko …
ciekawe porady, mam nadzieję choć trochę zastosować 🙂
Moja córka malutka roczek już mówi nie. Jest bardzo świadoma czego chce w danym momencie. Czasami jest to irytujące, ale i zadziwiające
zależy w jakiej sytuacji, ale musi być asertywne !
Bardzo fajny wpis 🙂
Bardzo pomocne
Oby więcej tak ważnych tekstów się pojawiało w internecie 🙂