poranek ranny ptaszek

4 niezawodne sposoby na dziecko typu ranny ptaszek

Poranek. Przez długi czas to był jeden z moich znienawidzonych momentów dnia. Ja ledwo co mogę odkleić powieki od siebie, sen o bezludnej plaży i skąpanej mnie w gorącym słońcu jeszcze się nie skończył, a te małe wampiry już są żądne krwi.

– Mamusiu jest już dzień- mówi słodkim głosikiem T.

– Jaki dzień synu. To nie słońce świeci, to księżyc. Idź spać- odpowiadam nie zmuszając oczu do otwarcia. Spoglądam uchyloną powieką na zegarek. O nie! Jest piąta rano!

Nadpobudliwa ruchliwość T. i nasze szepty budzą młodszego. „Nie wierzę. To się nie dzieję naprawdę.” -myślę, w duchu, aczkolwiek coraz bardziej dociera do mnie głos rozsądku, który przekonuje, że fajny sen to ja już miałam. Teraz mózg przetwarza tylko reality show z elementami dramatu.

I któregoś dnia zrozumiałam, że niewyspana ja, to wredna ja. Wypoczęta przypominam za to kwiat lotosu i mistrza zen w jeden osobie. Wzbogacona o bagaż drogocennych doświadczeń, przekazuję Wam moje sposoby na skowroneczki. Sugeruję postępować z berbeciem w kolejności od 1 do 4, w zależności od ugodowości malca.

  1. Komunikacja

Jasno zakomunikuj, że to nie pora na wstawanie. Kiedy dziecię budzi się przed 5, komunikat może mieć postać warknięcia: „Do spania! JUŻ!”. W pozostałych przypadkach sugeruję delikatnie wypowiedzianą frazę, lekko przypominającą melodię kołysanki: „Jest noc, Kochanie. Zaśnij.”

  1. Przytul, Utul.

Jak trzeba weź do siebie do łóżka. Wszystkie chwyty dozwolone. Ważny jest cel: Twój sen.

  1. Napełnij brzuch

Jeśli powyższe dwa punkty zawiodą, niewykluczone, że trzeba będzie iść do kuchni i zrobić mleczko z miodem albo kakałko. Długo myślałam, że zawarty w mleku tryptofan działa nasennie, ale podobno więcej go można znaleźć w ziarnach słonecznika albo dyni. Jeśli macie ochotę przetestować, czy nasionka uśpią, dajcie znać. W każdym razie, wypełniony ciepłym mlekiem brzuszek to brzuszek dziecka, które może, niestety nie musi, chętniej z nami współpracować.

  1. Tablet

Kiedy już wszystkie sposoby zawiodą, wytaczasz niezawodne działo. Zapewniam Was, że nic nie da Wam niezmąconego spokoju rano jak bajki. Wiem, że jestem okrutną matką, która zaspokaja potrzebę bliskości i rozwoju dziecka sprzętem elektronicznym. Hejterzy mogą poużywać. A Ty pośpij. W spokoju. A Twoje dziecko niech się pouczy angielskiego. T. zna już 20 piosenek po angielsku od „Wheels on the bus goes round and round”, poprzez melodyjny alfabet w języku language „ABCDEFG” po „Old McDonald had a farm”. Kto powiedział, że mają to być durne kreskówki? Jak myślicie, ile poranków musiałam przespać, żeby gadające po angielsku dziecko zaginało wredne, ciekawskie mamy? Dodam, że to jedyny czas w ciągu dnia, kiedy dzieci mają dostęp do tabletu.

 

Muszę chyba opatentować ten system na spokojny sen matki. Macie własne? Dajcie znać w komentarzach!

 

2 myśli na temat “4 niezawodne sposoby na dziecko typu ranny ptaszek

  1. Zazdroszczę umiejętności zaśnięcia przy takiej playliście:)ale zgadzam się, że te pół godziny więcej bardzo jeszcze ciemnym świtem:) przynosi duzi dobrego dla obu stron 🙂 mój młodszy Bąk od pół roku wreszcie pozwala mi CZASEM pospać do 6albo 6.30.Ja uciekam się w elektronikę gdy muszę cos pilnego, na już zrobić, albo spróbować złapać dystans do Maluchów. Wybieram jednak tv, bo kiedyś zupełnie przypadkiem rozmawiałam z okulista na temat tego że dzieci teraz na potęgę korzystają ze smartfonów i tabletów. Podsumowując jego zdaniem to samo zło dla oczu dziecka. Ale próbka do badań dopiero rośnie, także zobaczymy.

    1. Hej Monika! Fajnie, że jesteś! Myślę, że okulista ma rację, co do wpływu elektroniki na oczy naszych maluchów. Ale. Jak inaczej bez wstawania z łóżka mieć święty spokój? Telewizor w naszym przypadku oznaczałby zejście na dół, podłączenie laptopa (nie mamy telewizji kablowej ani satelitarnej) i włączenie odpowiedniego kanału na yt. Po takiej wycieczce, szansa na ponowny sen jest w moim przypadku bliska zeru. A poza tym wszystkim, obawiam się, że prędzej czy później nie unikniemy kontaktu naszych dzieci z elektroniką. Pewnie to kiedyś będzie ich świat…Nie sądzisz?

Dodaj komentarz